Strony

poniedziałek, 26 listopada 2012

Rozdział 13


Kilka dni później...
Przez te kilka dni dużo się wydarzyło. Julia wystąpiła na jakimś pokazie mody , Vic całe dnie spędza na planie tak samo jak chłopaki na próbach. A co u mnie? Moja piosenka stała się hitem całego L.A. . Gdzie się nie obejrzę to wszędzie ją puszczają..!! Na Youtube ma ponad 30 milionów wyświetleń..!!! A to wszystko dzięki Monice która jest moją producentką..:) Chłopaki oczywiście nie mają o niczym pojęcia.. Codziennie słuchają mojej piosenki i nawet nie podejżewają że to ja:)
Nawet organizatorzy tego balu zadzwonili do mnie żebym zaśpiewała jakąś piosenkę do „walca”. Oczywiście się zgodziłam, gdyż z dziewczynami uknułyśmy plan.

Dzień Balu..

Godzina 19.00 od godziny chłopacy biegają po domu i szykują się. My z dziewczynami siedziałyśmy na kanapie w szlafrokach a pod spodem miałyśmy suknie wieczorowe. Gdzieś około godziny 20 chłopcy ubrani w garnitury wyruszyli na bal. Gdy tylko usłyszałyśmy ostatnie trzaśnięcie drzwi , od razu zrzuciłyśmy szlafroki.
-To jak dziewczęta gotowe..? - spytałam po tym jak każdej zrobiłam fryzurę i makijaż
-Gotowe jak nigdy. :) - odpowiedziała Monia
-To jedźmy , bo się spóźnimy.. - powiedziała Vic i zaraz potem zadzwoniła po taksówkę.

Po jakiś 10 minutach byłyśmy już na miejscu. Sala balowa była ogromna , pięknie udekorowana.. Od razu zauwarzyłyśmy chłopców siedzących przy stoliku z widocznym grymasem na twarzy.
-Oj biedni chłopcy jeszcze nie wiedzą co ich czeka.. - powiedziała Monia
-Przepraszam która z pań to „ Honey” (- taki właśnie był mój pseudonim artystyczny)- spytał chłopak który właśnie do nas podszedł
-To ja a o co chodzi..?
-Jest pani proszona na scenę..
-Dobrze zaraz przyjdę..
-Więc plan jest taki ty śpiewasz i schodzisz ze sceny do Kendalla zaraz za tobą schodnimy my i tańczymy z nimi walca.. Jestem Genialna – powiedziała Vic
-Geniuszu ale przecież oni tańczą z tymi laluniami..
-O to się nie martw rozmawiałam z nimi i obiecały mi że tylko wyciągną ich na parkiet i zaraz po tym pójdą sobie zostawiając ich na środku sali..
-Serio? Rozmawiałaś z nimi? - spytałam z niedowierzaniem
-Tak , i nawet nie są takie złe bardzo spodobał im się mój pomysł..
-Ok choć my na scenę..

Weszłam na scenę i stanęłam przed mikrofonem. Na scenie było ciemno , na sali świeciły tylko lampiony . Serce waliło mi jak szalone wzięłam głęboki oddech i zaczęłam śpiewać tą PIOSENKĘ. Wybrałam ją gdyż zawsze chciałam żeby zaśpiewał mi ją jakiś chłopak , lecz nigdy to nie nastąpiło. Ludzie na sali gdy usłyszeli mój głos zaczęli głośno klaskać i gwizdać , gdyż podobno kochało mnie całe L.A. A nie mieli pojęcia jak wyglądam . Kątem oka zauwarzyłam że lalunie zaprowadziły chłopków na środek sali. W tym momencie zostały skierowane na mnie wszystkie reflektory. Spojrzałam na Kendalla i jego mina była bezcenna. Chwile po tym za mną pojawiły się dziewczyny i wolnym krokiem zeszłyśmy razem do swoich chłopaków. Zaczęliśmy tańczyć, gdy ja zaczęłam śpiewać 2 zwrotkę. „Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem „ Cały czas patrzeliśmy sobie z Kendsem w oczy. On uśmiechał się do mnie a ja do niego. Na koniec piosenki zrobiliśmy obrót i pocałowaliśmy się , tak samo jak reszta naszych przyjaciół. Wiwaty nie miały końca , ludzie klaskali chyba z 5 minut..!
-Jesteś niesamowita wiesz..? - powiedział Kendall gdy się do siebie „ odkleiliśmy”.
-Dziękuje.. - powiedziałam i pocałowałam go w policzek
-Nadal nie mogę uwierzyć że ty jesteś Honey..
-To uwierz.. :)
-Moja dziewczyna jest najsławniejszą osobą w L.A. :)
-Ale masz szczęście co..?

Zabawa trwała w najlepsze przetańczyliśmy całą noc , nigdy tak wspaniale się nie bawiłam. Akurat tańczyłam z Kendallem kiedy spytał :
-Co ty na to żebyśmy uciekli do domu..?
-No jasne..

Jak powiedzieliśmy tak też zrobiliśmy. Weszliśmy do pokoju mojego i Kendalla i zaczęliśmy się całować.. Nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne..Nagle poczułam jak rozpina mi zamek od sukienki więc nie pozostałam mu dłużna i zaczęłam rozpinać mu guziki od koszuli..To wszystko działo się tak szybko że zanim zaważyłam a stanowiliśmy już jedność...
Leżałam przytulona do blondyna a głowę miałam na jego torsie..
-Kocham Cię wiesz..? - spytał po chwili
-Ja Ciebie też..!!! - powiedziałam , pocałowałam chłopaka i usnęłam.....




__________________________________________________________________

I co? Nie spodziewaliście się takiego przebiegu akcji? Buziaczki kochane:*




Czytasz? Komentuj..!

8 komentarzy:

  1. Wowww świetny rozdział i noo nie spodziewałam się ;D Koochaaamm <3 Nie mogę się doczekać nn;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste!! Fajny pomysł miały dziewczyny :) Też chciałabym zobaczyć miny chłopaków xD Czekam na kolejny genialny rozdział ;***
    ~Epic/Pauli$

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha... Zobaczyć w tym momencie miny chłopaków byłoby bezcenne xD Oj ile ja bym dała za to żeby ich na żywo zobaczyć . . . Zajebisty rozdział! Czekam nn :)
    Buziaki kochana :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział :) Dziewczyny mają pomysły :) Czekam nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. uhuhuhhuuh ludziee nie napalajcie mnie bo w niedziele to myślałam że dziadkowie zadzwonią po GostBusters xDD hahaha xD nonooo ciekawe zakończenie i super rzdz ^^ też bd kiedyś sławna xD hahahaha taa taa dobre Sylwia xD ale bd xDD może xd czekam na nexxtaaa ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaaaa chce też być sławna *OO* Takie moje mini marzonko :)
    Rozdział super :) Nie mogę się doczekać nn <33

    OdpowiedzUsuń
  7. JEJ! Przepiękny szablon <3 Bardzo ładnie wygląda :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za komentarz na moim blogu ; ) czytam twój pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Będę wpadać częściej. Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń