Strony

sobota, 26 stycznia 2013

Jednorazówka Moniki :)


Pewnej czerwcowej soboty wstałam wcześnie rano w dobrym humorze, bo    
miałam iść na wesele mojej kuzynki Claudii, która znalazła sobie mega
przystojnego chłopaka o imieniu Christopher. Byłam bardzo podekscytowana
gdyż jej wesele miało się odbyć w L.A.Nawet nie myślałam że to
miasto jest tak wielkie i piękne. Razem z rodzicami przyjechałam tutaj
już we wtorek aby pomóc kuzynce. Nie miałam ochoty im pomagać, dlatego
od razu poszłam przejść się po okolicy.Niedaleko domu zauważyłam sklep ze świetną, błękitną sukienką na wystawie. Od razu weszłam do sklepu, znalazłam swój rozmiar i udałam się do przymierzalni. Gdy ją założyłam i zobaczyłam się w niej w
lustrze od razu ją kupiłam i poszłam na lody.W drodze do lodziarni szłam przez piękny park robiąc sobie masę zdjęć przy czym świetnie się bawiąc, niechcący zostawiłam swoją torbę z sukienką na którejś z ławek.Odwróciłam się aby zobaczyć gdzie ją zostawiłam i zobaczyłam strasznie pięknego szatyna, który stał za mną z moją sukienką i swoim słodkim psiakiem. 
- Hej , to twoje? - spytał pokazując na torbę 
- Cześć. Tak dziękuje. - odpowiedziałam biorąc ją od chłopaka
- Więc może w ramach podziękowań dasz się zaprosić na spacer? - uśmiechnął się słodko 
- Tak z wielką chęcią. 
Przez kilka minut szliśmy patrząc się na psa i nic nie mówiąc, gdy nagle w końcu odważyłam się i zapytałam:
- To jak masz na imię .?
- Logan a Ty.? - powiedział chłopak z uśmiechem na twarzy
- Monia . - odpowiedziałam szybko
- Nie jesteś stąd , no nie .?
- Nie , jestem  z Polski . 
- Słyszałem że polskie dziewczyny są najpiękniejsze i zgadzam się z tym w 100 % .
Po tym zdaniu oboje zaczęliśmy się śmiać a ja przyjęłam to jako komplement .
Nie trwało to długo, ponieważ nagle Logan bardzo głośno krzyknął za psem swojego kumpla - Foxem, który zobaczył suczkę i wyrwał się Loganowi ze smyczy.
Jak najszybciej pobiegliśmy za nim. Właścicielka suczki zdążyła zareagować o wiele szybciej niż my, a pies zaczął się z nami bawić, uciekając. Po pół godzinnym bieganiu za psem w końcu udało nam się go złapać.Brunet podziękował mi za pomoc i przytulił się do mnie. Po chwili zerknęłam na wyświetlacz mojego telefonu i było już grubo po 22, więc niestety musiałam już zmywać się do domu. Chłopak oczywiście mnie odprowadził i niedaleko domu Claudii powiedział że też musi już lecieć, więc mam do niego jutro zadzwonić. Strasznie zdziwiona odpowiedziałam że na pewno zadzwonię .  W domu moje wątpliwości zostały rozwiane, gdy w torbie z sukienką znalazłam kartkę z numerem telefonu i imię Logan. Więc od razu do niego zadzwoniłam :
- Halo? - usłyszałam Logana po drugiej stronie
- Cześć Logan tu Monia.. 
- Ooo.. Hej , cieszę się że dzwonisz.- mimowolnie uśmiechnęłam się pod nosem. 
- Em.. no więc mogę Cię o coś prosić? 
- Tak, jasne. O co chodzi? 
- Bo jutro moja kuzynka się żeni i.. chciałbyś mi towarzyszyć na tej uroczystości?
- Oczywiście , to o której i gdzie? 
- (podałam mu godzinę i miejsce)
- Okey to do zobaczenia.
- Do zobaczenia.- rozłączyłam się i szczęśliwa położyłam się na łóżko, po chwili dostałam smsa spojrzałam na wyświetlacz: 
 " Dobranoc.. piękna :* " 
Zaśmiałam się i odłożyłam komórkę pod poduszkę i już po chwili zasnęłam.

*** NASTĘPNY DZIEŃ *** 

Do południa było wielkie zamieszanie.Przez co zgubiłam numer szatyna, trochę się tym przejęłam ale nie miałam zbyt wiele czasu więc przeznaczyłam go na szykowanie się .Gdy skończyłam wzięłam się za szukanie numeru.
- Mamo, nie widziałaś takiej małej karteczki z numerem ? 
- Yyy.. było na niej napisane Logan? 
- Tak, tak to ta!
- Przykro mi skarbie ale myślałam że jest Ci nie potrzebna i ją spaliłam.
- Nie no ty sobie chyba ze mnie żartujesz.. Jak ja do niego teraz zadzwonię? 
- Teraz kochanie nie mamy czasu , chodź musimy już jechać. 
Byłam wściekła przez całą ceremonie.Wychodząc z kościoła zauważyłam Logana i od razu rozpromieniałam,podbiegłam do niego i rzuciłam mu się na szyje a on się bardzo ucieszył i zaproponował mi abym z nim pojechała na to wesele. Po pewnym czasie dojechaliśmy. Przyjechaliśmy troszeczkę spóźnieni ale gdy  weszliśmy nikt za bardzo nie zwrócił na nas uwagi. Gdy Logan otworzył drzwi od sali po prostu mnie zamurowało. Sala była prześliczna, było mnóstwo balonów czerwono-białych, w gorze wisiało mega duże czerwone serce z małych piórek i oczywiście w środku było zdjęcie pary młodej.Gdy Claudia i Christopher zaczęli swój pierwszy taniec dopiero wtedy 
zauważyłam jaką ma piękną suknie.Prawie cały czas tańczyłam z szatynem, mogę stwierdzić że bardzo dobrze  tańczy już po kilku % . Nagle zaczęła lecieć wolna piosenka więc Logan lekko mnie przyciągnął ku sobie po czym się przytulił , co odwzajemniłam. Przez całą piosenkę patrzyliśmy sobie w oczy i uśmiechaliśmy się. Pod koniec piosenki chłopak namiętnie mnie pocałował po czym bardzo mnie zaskoczył ponieważ powiedział po polsku "uwielbiam Cię mała" ja zdążyłam mu tylko odpowiedzieć to udowodnij mi to, więc on od razu skoczył do gościa który puszczał muzykę, gdy podszedł do mnie uśmiechnął się a ja usłyszałam na początku że ta piosenka jest  dedykowana mi a potem usłyszałam piosenkę " Seksualna Niebezpieczna".Roześmiałam się, przecież jesteśmy w L.A. a tu nagle polska piosenka no  ale wszyscy bardzo dobrze się przy niej bawili mimo tego że większość nawet nie widziała o co czym ona jest. Gdy piosenka się skończyła  oczywiście podziękowałam chłopakowi buziakiem. Podczas tańczenia  dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy o chłopaku. Najbardziej ucieszyłam się z tego gdy wyznał mi miłość. 
- Kocham Cię .!
- Ale jak to .? - spytałam w lekkim szoku
- No tak .Zakochałem się w tobie.! Już w tedy w parku przysiągłem sobie że Cię zdobędę.Błagam bądź ze mną.! Rozmawiałem dzisiaj z Twoją mamą i kuzynką. 
- Jak to.? Kiedy.?
- Dzisiaj rano. Dzwoniła do mnie - powiedział zadowolony
- No dobra. - powiedziałam wkurzona
- No więc zgodziła się na wszystko. Teraz jeszcze Ty.
-Zaraz na co się zgodziła? 
- Twoja kuzynka już prawie załatwiła Ci dobrą szkołę, musisz tylko iść na rozmowę. Moje mieszkanie jest wolne, więc będziesz miała gdzie mieszkać. Bez obaw ja rzadko jestem w swoim domu bo wiesz kariera w zespole No ale będziemy mogli się lepiej poznać .! - chłopak zakończył swoją wypowiedz śmiechem.
- W takim razie ja też się zgadzam - dodałam i pocałowałam namiętnie chłopaka. 
- Poczekaj czy ty powiedziałeś kariera w zespole? 
-A tak , gram w zespole Big Time Rush razem z moimi przyjaciółmi Kendallem , Carlosem i Jamesem. 
- Ooo.. czyli mam sławnego chłopaka.?
- Chłopaka? o znaczy że się zgadzasz zostać moją dziewczyną ?
- Heh.. o niczym innym nie marzę... 

_________________________________________________________________

Cześć..! Także to jednorazówka MONIKI..! Dziękuje za tą Seksualną ;D Emm.. rozdział nie wiem kiedy się pojawi może jutro ale nie obiecuję. Kiepsko mi idzie pisanie tego 21 rozdziału gdyż piszę też dla was moją pierwszą jednorazówkę..! , więc moja wena jest słaba :/ No nic mam nadzieję że wam się spodoba ;D 
To do następnej! Aśka :*

5 komentarzy:

  1. Asiu! Masz bardzo utalentowane przyjaciółki! Ta jednorazówla jest świetna ale twoja napewno będzie lepsza ;D ja już mam swoje powody aby tak sądzić ;* no to czekam nn ;**

    PS kiedy znowu zagramy w coś na gg?? XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednorazówka Wow... po prostu świetna :D No nic tylko czekać na kolejny rozdział i jednorazówkę następną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam :) http://czy-milosc-zawsze-wygra.blogspot.com/2013/01/rozdzia-1-szkoa-szkoa-i-nikt-tego-nie.html

      Usuń
  3. Witaj tutaj Pati ale pewnie sie domyślasz bo przedstawiam się za każdym razem kiedy gdzieś pisze xD Nie zmarnuje okazji bo kocham komentować a zwłaszcza jednorazówki! Wooohooo piszemy!!!:
    -=-=-=-=-
    Hhahahah nie wiem czemu ale to imię mnie rozwala xD Zawsze jak słyszę Christoper kojarzą mi sie rajtuzy i stoper xD Mam porytą banie xD
    Taaaak błękitne kieci rządzą! One zawsze przynoszą szczęście... miałam błękitną na weselu kuzynki i normalnie sie nie upiłam! Cud bo siedziałam koło mojego wuja... on wszystkich upija xD To sie nazywa fart xD Niebieski przynosi szczęście!
    LOGAN!!!! ej co ty robisz w LA?... ty nie byłeś wczoraj u mnie?... dobra siedź sobie w LA xD To mój brat! Patrz patrz :D
    Jesteśmy tak piękne i zajebiste że nie chcą do nas przyjechać... boją się ze jak przyjadą nie będą chcieli wyjechać... za ładne jesteśmy... bywa xD
    Mówiłam że ten kolor przynosi szczęście... przyciąga numer telefonu Logana Hendersona! Jak to nie szczęście to jestem normalna i z przyjemnością pójdę jutro do szkoły...
    Miłość od pierwszego ganiania psa x333 To słodkie... też tak chce :( U mnie ro tylko przychodzi z kwiatami i pada na kolana mówiąc że jestem "miłością jego życia"... ja chce psa! xD
    Kocham wesela i przejechałabym się... podaj adres a wpadnę xD Na pewno impreza będzie niesamowita! Ale nie chce nagrania bo się wystraszę co robiłam xD
    Seksualna niebezpieczna!!! Piosenka mnie meczy bo wszyscy mi to śpiewają w klasie -.-' Taka jestem lubię być niegrzeczna!!! :D
    Są razem! Kiedy ślub? dziecko? wspólne pisanie matury? *OOO* Też tak chce no! Ja nie mam chłopaka i mi przykro jest! Logan już ma dziewczynę i jej szkołę załatwił... buuuu xDDDD
    -=-=-=-=-
    Komentarz mój jest przeważnie w ramach humorystycznych... wszystko jest dla żartów i chodzi o to abyś miała ubaw z każdego zdania... taaa z rana mi nie wyszło xD
    JEDNORAZÓWKA JEST GENIALNA!... ał moje gardło... nie słyszę na lewe ucho D: Ale i tak kocham tą jednorazówkę!!! :D
    Czekam na więcej!!! WOOOHOOO! :D
    (Ps. u mnie nowy rozdział... jak ktoś to czyta xD)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łał... ! Zatkalo mnie. :-) Cudowna jednorazowka.. A ta akcja z psem i suczką. Wyobrażam już to sobie... :-) Haha.. :-). Fajnie to wszystko wymyslilaś.. Logan jaki kochany chłopak. Piosenka specjalnie dla niej... Słodko :-) Seksołalna Niebezpieczna Haha... Dobry wybur piosenki.. Romantyczny taniec we dwoje... Świetna jednorazowka Monia :-) <3

    OdpowiedzUsuń