- -Halo? - powiedziałam zdenerwowanym głosem-Julka? Tak się cieszę że w końcu odebrałaś.- cieszył się latynos-Tylko po to do mnie dzwonisz? Coś jeszcze chcesz? Bo chwilowo nie mam czasu.-Nie no chciałem Ci wytłumaczyć tą całą sytuację z Sam.-Ale tu nie ma nic do tłumaczenia. Po prostu się mną bawiłeś, byłeś ze mną do puki nie trafi Ci się lepsza partia, a ja byłam szczęśliwa bo zechciał mnie wielki gwiazdor.-Nie to nie tak , kocham Ciebie i tylko Ciebie..! - krzyczał Carlos-Ale ja Cię nie kocham – powiedziałam już spokojniej-Julia, mnie nie oszukasz.-I nie mam zamiaru. Zrozum to było tylko chwilowe zauroczenie.. - skłamałam-Nie wierzę Ci , nie jesteś taka.!-Nic o nie nie wiesz , nie znasz mnie!-wykrzyczałam , rzuciłam komórką w wyniku czego się rozpadła. Zaczęłam płakać jak małe dziecko i kątem oka zauważyłam jak Nath do mnie podbiegła a potem mnie przytula.-On dzwonił i.... - wydukałam przez płacz-Tak wiem wszystko słyszałam.. Tylko dlaczego go okłamałaś ?-Nie okłamałam go..!-Tak? To dlaczego mu powiedziałaś że go nie kochasz?-Bo to prawda.. kocham kogoś innego-Kogo?-Pawła..-Ty sobie chyba żartujesz..-Nie mówię poważnie i wiesz co Ci jeszcze powiem całowaliśmy się!-To co teraz chcesz z nim być?-Tak..-Jeżeli będziesz szczęśliwa to macie moje błogosławieństwo :)-Dziękuje jesteś prawdziwą przyjaciółką.-Oj tam, oj tam :)
Nath
Tydzień później.
Julka i Paweł od kilku dni są
oficjalnie parą . Kendall do mnie dzwonił , że jak Carlos się
dowiedział to się załamał. Naprawdę szkoda mi go. Ostatnio nie
poznaję Julii , ona chyba pogubiła się w swoich uczuciach. Mnie
nie oszuka jestem tego pewna że kocha Carlosa.
A co u mnie? Czuję się jak bym miała
umrzeć..! Tak mnie strasznie brzuch boli , ciągle wymiotuje no mam
już dość!Akurat siedziałam w kuchni zawinięta w koc, gdyż było
mi bardzo zimno. Kiedy przyszli z randki , na które chodzili dość
często. Oczywiście nie obyło się bez publikacji tego w gazetach z
podpisem „Dziewczyna Carlosa Peny z Big Time Rush ma innego
chłopaka”
-Hej Natalka
jak się czujesz? - spytał chłopak
-Koszmarnie.. -
powiedziałam i uciekłam do łazienki bo zachciało mi się
wymiotować
-Nath może ty
jesteś w ciąży..? - śmiała się Julia
-Lepiej nie
kracz ..
-Co? Czyli
robiłaś to? Ale kiedy? Gdzie? I z kim? - miała mnóstwo pytań
-No z Kendallem
po tym balu poszliśmy do jego pokoju no i to tak jakoś wyszło..
-I nawet mi nie
powiedziałaś? - udała oburzoną
Godzinę później
-Weź może
zrób ten test. - nalegała od godziny Julia , która ma zawsze przy
sobie test ciążowy.
-Wiesz co nie
znam drugiej takiej wariatki która biega po mieście z testem
ciążowym w torebce.! - zdenerwowałam się
-Ale co Ci
szkodzi?
-No ok. -
zgodziłam się i poszłam do łazienki go zrobić. Wyszłam po
dziesięciu minutach i usiadłam na kanapie w salonie obok Pawła
-I co? -
spytała Julia
-Nie wiem, idź
sama sprawdź. - powiedziałam a brunetka wykonała moje polecenie
po chwili przybiegła i zaczęła mnie przytulać .
-Boże, Nath
tak się cieszę!
-Co?
-Jesteś w
ciąży!
-Nie! To nie
możliwe..! - wykrzyczałam i wtuliłam się w kuzyna
-Natalka nie
martw się wszystko będzie dobrze..
-Pojebało Cię?
Przecież ja mu zmarnuję karierę!A nie wybaczyłabym sobie tego!
-Przesadzasz..
- Paweł jak zwykle zachowywał spokój . I w tym momencie zadzwonił
telefon Juli.
-Halo?(..) -
odebrała dziewczyna a Paweł ciągle mi coś mówił na ucho że
wszystko będzie dobrze , w końcu się ułoży..
-A daj ty mi
święty spokój..!! - wkurzyłam się i zamknęłam się w pokoju
Julia
-Halo?
-Hej słońce
co tam ? - usłyszałam Monikę
-A
wiesz dużo się dzieje ostatnio..- powiedziałam a Nath zaczęła
krzyczeć „A daj ty mi święty spokój” i
pobiegła do pokoju .
-Co tam się
stało? - dopytywała się Monia
-Nath jest w
ciąży... - powiedziałam i zatkałam sobie usta , bo zdałam sobie
sprawę co z tego powiedziałam
-Co?
-Zadzwonię
później..
Monika
Kiedy chłopaki
skończyli próbę Carlos poprosił mnie żebym zadzwoniła do Julii.
Oczywiście się zgodziłam. Wykręciłam numer brunetki i włączyłam
na głośno mówiący , jasne było że chłopacy się
przysłuchiwali.
-Halo?
-Hej słońce
co tam?
-A
wiesz dużo się dzieje ostatnio.. - już chciałam coś powiedzieć
ale w oddali usłyszeiśmy krzyki Nath „ A daj ty mi
święty spokój”
-Co tam się
stało? - spytałam gdy zobaczyłam zdenerwowaną minę Schmidta
-Nath jest w
ciąży.. - powiedziała Kaszyńska a my wszystkie spojrzenia
skierowaliśmy na blondyna , który momentalnie zrobił się blady
jak ściana.
-Co? - spytałam
dla pewności
-Zadzwonię
później.- i się rozłączyła.
-No to
gratuluję stary..! - cieszył się Maslow
-Będę ojcem..
- wydusił w końcu Schmidt , potem wstał zaczął biegać i
śpiewać że będzie ojcem. Jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś
się tak cieszył.. :)
Nath
Od godziny do
mojego pokoju dobijają się Julia i Paweł. Ale także Kendall i
Monika próbują się do mnie dodzwonić jednak ja nie mam zamiaru
odbierać. Nie teraz , najpierw muszę to wszystko sobie przemyśleć.
Rano obudziłam się w lepszym humorze, gdyż całą noc
przeznaczyłam na obmyślanie tego co będzie dalej. No doszłam do
wniosku że urodzę to dziecko , tak chciałam je usunąć jednak nie
mogę tego zrobić, miałabym wyrzuty sumienia. Kocham to dziecko i
zrobię dla niego wszystko, nawet poświęcę swoją karierę dla
niego. Ubrałam się i poszłam zjeść śniadanie, o dziwo naszych
zakochanych już nie było w domu. Po skończonym posiłku założyłam
swoje conversy , wzięłam torebkę i wyszłam. Spytacie gdzie
poszłam? Udałam się do ginekologa , sprawdzić czy z moim
dzieckiem wszystko ok.
Julia
Od rana poszliśmy
z Pawłem do sklepu z dziecięcą odzieżą. Tak bardzo cieszyłam
się że zostanę ciocią. Po kilku godzinnych zakupach wróciliśmy
do domu. Od razu zaczęłam rozpakowywać torby i oglądać zakupione
rzeczy.
-To może my
też zrobimy sobie takiego dzidziusia? :) - spytał chłopak
przytulając mnie
-Tak i damy mu
na imię Carlos. - teraz to wypaliłam
-Co? - spytał
śmiejąc się
-Nic, nic.. -
próbowałam się wykręcić , i już po chwili do mieszkania weszła
z uśmiechem na twarzy Natalia.
-Hej zobacz co
kupiliśmy.. - pokazałam jej ciuszki dla dziecka
-To nie będzie
potrzebne..
-Co? Ale o czym
ty mówisz? - pytałam
-Nie jestem w
ciąży.. - cieszyła się Kamińska
-Jak to? -
zmówiliśmy się z Pawłem
-Ten twój test
był przeterminowany.. - powiedziała i poszła do siebie
Nath
Usiadłam na łóżku
w pokoju i włączyłam telefon. Oczywiście na ekranie wyświetliło
mi się 40! Nieodebranych połączeń od Kendalla. Od razu do niego
zadzwoniłam.
-Nath? No
nareszcie dzwonisz.. - słyszałam ulgę w jego głosie
-Hej.
Przeszkadzam?
-Właśnie mam
próbę, ale..
-To ja
zadzwonię później..
-Nie, nie
proszę porozmawiajmy
-A próba?
-Chrzanię to.
-No dobrze..
-Słońce nawet
nie wiesz jak się cieszę! Będziemy rodzicami! - Cieszył się
Schmidt
-Kochanie, nie
ciesz się już tak..
-Ale dlaczego?
-Bo nie jestem
w ciąży.. - musiałam mu to powiedzieć , nic mi nie odpowiedział
– Jesteś tam?
-Tak , jestem.
Po prostu nie wiem co powiedzieć... Trochę mi przykro..
-Serio?
-Tak! Fajnie by
było jak byśmy mieli takiego maluszka :)
-Hahahahaha..
tak też bym chciała ale poczekajmy jeszcze kilka lat. Ok?
-Ok..
-Ale się za
tobą stęskniłam..
-Ja za tobą
też.. tak strasznie mi Ciebie brakuje.. Kocham Cię wiesz?
-Wiem, ja
ciebie też.. Nawet nie masz pojęcia jak bardzo..
-Oj chyba mam..
Ok muszę kończyć , bo chłopaki mnie wołają.. - fakt w oddali
było słychać jak chłopaki krzyczą imię blondyna.
-Pa..
-Pa, kocham Cię
!
-Ja też Cię
kocham!
_____________________________________________________________________
Woo Hoo! Już 20 rozdziałów się ze mną męczycie :D Hahahah :D Myślę że spodobał wam się ten rozdział bo mi nawet , nawet :) Dziękuje Agnieszce za pomoc w jego rozpoczęciu ..! Hahahaha jakoś sobie poradziłam zresztą :) Kocham was <333 Do następnej Aśka :*
Zarąbisty rozdział ! ^^
OdpowiedzUsuńA już myślałam , że będzie Schmidt Junior . xd Taki mały Kendallek by był ;p Ale cóż mam nadzieję , żę zrobisz im później tą przyjemność i będzie Bobo xd
Czekam na następny . ♥
łęe szkoda że nie jest w ciąży xd fajnie by było xD no i eej! ta ma być z nowu z Carlitem!! to nie fer! jaki PAweł sio do Carlosa! wiem z doświadczenia że Pawłowie są dziwni xD nie pytaj xd too czekam na nexxtaa ^^ PZDR ;*
OdpowiedzUsuńRozdział SUPER !!!! A już myślałam , że będzie w ciąży . A co do Julki to u niej się dużo dzieje jestem ciekawa co będzie dalej jak chłopaki przyjadą . No i czekam na nn !
OdpowiedzUsuńhaha noszenie testu ciążowego w torebce ? Julia ? serio ? haha no cic wolę nie wnikać xddd akcja z ciążą fajnie wyszła ale szkoda że jednak nie jest :( Kendall booże jaka radość ^^
OdpowiedzUsuńhaha xd
Jak ona może być z Pawłem przecież kocha Carlosa no... on ją kocha to taka piękna para jest ... ale fakt przesadził wtedy całując się z Sam zabić go :P
mam nadzieję że wszystko im się poukłada i będzie dobrze ;)
Czekam nn :*
Świetny Rozdział..!! :-) Tak myślałam że Paweł namiesza w życiu Julii.. Ale nie ukrywam że fajnie by było jakby Julia i Carlos byli znów razem. Śliczna z nich para.. Trochę szkoda. No ale to decyzja Julii... Carlos będzie pewnie walczył o swoją ukochaną .:-) Bardzo fajnie wymyśliłaś ta scenke z ciążą Natali...:-) Ale z drugiej strony Kendall Junior.. Mm... :-) nawet fajnie brzmi.. :-) Kendall Tatusiem.. Masz niesamowitą wene... Gratuluję:-* Czekam z niecierpliwością na nn..:-). <3
OdpowiedzUsuńFałszywy alarm :) Już myślałąm, że będą rodzicami, a tu kapa i co ? :P Cudny rozdział, a Carlos ma walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć o Julię i przeprosić za to co zrobił. Czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńOoooch! Juz myslalam ze jest w ciazy a tu niestety... ;( Ale wiec dlaczego tak wymiotuje ciagle i wgl?! Pewnie jakas grypa zoladkowa czy cos... Biedna :/ Cos mi sie wydaje ze Julka wcale Pawla nie kocha... Kiedy Nat i Kend w koncu sie spotkaja? Mam nadziej ze niedlugo ;) Czekam na nn!
OdpowiedzUsuńOo szkoda mi Kenda ;C Ale suuupeerr by było gdyby Nath była w ciąży!! ;DD A Julia niech się ogarnie, bo kocha Carlosa!! ;D Czekam na nn;**
OdpowiedzUsuńSzkoda że Nath nie jest w ciąży :( Tak samo szkoda mi Kendzia bo tak się cieszył a tu...no cóż może następnym razem xD Rozdział super jest ^ ^ Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńA już się cieszyłam, że będzie mała kopia Kendzia, a tu co ? Klops ... Rozdział fanastyczny i czekam na kolejny :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na 3 rozdział http://marzenie-sie-spelniaja.blogspot.com/2013/01/rozdzia-3-libster-blog-award_19.html
UsuńWytypowałam Cię do Libster Blog Award :) Wchodź i odpowiadaj :*
OdpowiedzUsuńwww.big-time-rush-btr.blogspot.pl
Hejcia Asiu! Wróciłam! I nadrabiam blogi xD No to co do rozdziała...
OdpowiedzUsuń1) Żal mi się Carloska zrobiło no... Biedaczek zadręcza się wyrzutami sumienia a Julia ma już nowego chłopaka i nawet nie chce z nim gadać...
2) Mina Kendalla musiała być bezcenna jak się dowiedział że będzie ojcem ;D
3) haha... Przeterminowane rzeczy są bardzo zuuuueee!!!
4) z drugiej strony fajnie by było jakby mieli Kendalla Juniora :P
Pozdrawiam, całuje i na przeczytanie nn się szykuje ;*****
No ejj.. jak to nie jest w ciąży? :( Buuu xd Hahahahah xD Ja bym tam chciała, żeby była w ciąży ^^ Byłby taki słodki Kendall Schmidt Jr ^^ ihihihih ^^ hahaha xd sorki za taki dziwny komentarz, ale mi odwala xD
OdpowiedzUsuńP.s http://www.adussangelika.blogspot.com/2013/01/rozdzia-xl.html zapraszam :)
xoxo Ang :)